Mając piętnaście lat zaczęłam grać na klarnecie. Trochę z przymusu ( bo nie dostałam się do klasy fortepianiu), trochę z ciekawości. Początki były trudne. Instrument wydawał z siebie piski, jęki i stęki. Nie było łatwo. Ale później było już tylko tak....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz